środa, 22 czerwca 2016

Upadek Króla

 Minęło kilka lat odkąd jestem uczennicą bardzo dużo się dowiedziałam o czarnej magi traktuje go bardziej jak ojca niż nauczyciela ale tego dnia nigdy nie zaponę        

RANEK. 
  Obudziłam się dosyć wcześnie rano wstałam i poszłam się okąpać gdy wyszłam z łazienki wszedł do mnie jeden z strażników i kazał mi przyjść do sali tronowej. 
< chwila później > 
 Gdy dotarłam do sali tronowej Król już na mnie czekał. 
- Witaj Blood.- powiedział z uśmiechem. 
- Witaj Sombro - odwzajemniłam uśmiech.
- Dziś dla ciebie ważny dzień moja droga chodź za mną proszę.
- Um dobrze co jest dziś takiego ważnego.- zapytałam nie pewnie.
- Dziś maż ważny sprawdzian końcowy  pamiętasz  Blood  i dziś są twe urodziny.
- No racja zapomniałam ale gapa ze mnie.
- Widzę zaczynamy trening Blood 
- TAK.- potem mnie zakatował.
 WIECZÓR
   Test trwał bardzo długo ale zdałam go. Po skończonym treningu  poszłam do pokoju i tam czekał na mnie prezent od Króla Sombry były to diadem z krwawym jak krew rubinem i naszyjnik.
- Wyglądasz tak jak twa matka. 
- Znałeś moja matkę - zapytałam zdziwiona.
- ... Owszem - powiedział trochę myśląc- była potężnym jednorożcem o mrocznych zdolnościach prosiła mnie ze bym ci to dał w dniu osiemnastych urodzin powinienem ci dawno to już powiedzieć Blood...
- Tak Sombra? 
- Chcę ci powiedzieć że to ja jestem twym ojcem 
- Ale jak ... - zapytałam zdziwiona 
- Wszystko zaczęło się ...   
 Sombra nie skończył mówić gdy ktoś zakatował zamek Sombra od razu kazał mi uciekać ale ja nie chciałam. 
-  Uciekaj - krzyknął 
- Nie zostawię cie ojcze.- zaczęły mi  do oczu zbierać łzy.  Kto nas atakuję
- Dwie siostry Celestia i Luna uciekaj stąd moja córko dogonię cię 
- Zgoda. 
   Do tej pory żałuje że go zostawiłam. Gdy wyleciałam przez okno w pokoju i wylądowałam bezpiecznie daleko i obramowywałam walkę z daleka ujrzałam że księżniczki pokonują mojego ojca a zamek gdzieś znika . Od tamtej pory wszystko się zmieniło mam nie nawieść do Luny oraz Celesti 
 wtedy się odwiedzałam że mój mistrz Sombra jest moim ojcem to się ucieszyłam ale tego samego dania go straciłam zapłacą mi za to życiem. 

CDN
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz